Rozdział 1560
Eva mrugnęła. „Cokolwiek? Naprawdę?” „Tak, możesz poprosić o cokolwiek. Oprócz rozwiązania umowy, oczywiście”. „W takim razie daj mi swoje udziały” – zaproponowała.
Louie przez chwilę był oszołomiony. „Chcesz zarządzać firmą?” „Czy to nie?” Uniosła brew. „Oczywiście, że nie. Mogę ci to dać, jeśli tego chcesz” – odpowiedział. „Ale presja byłaby ogromna”.
„ Chciałabym zadać ci pytanie. Jeśli oddasz mi swoje udziały, czy to oznacza, że Constantine nie mogą ich już mieć?” – zapytała poważnie. Uśmiech wykrzywił mu usta. „Och, więc martwisz się o mnie, tak? Nie martw się. Mogę to załatwić”.