Rozdział 1480
„ Przepraszam, ale nie mogę pomóc” – odmówiła Jessie. „Czy nadal jesteś na mnie zły? Przepraszam. Wiele rzeczy wydarzyło się w tamtym czasie, więc byłem w złym humorze. Proszę, nie bądź na mnie zły”.
„ Muszę już spać, panno Houston. Żegnaj.” „Jessie? Jessie!” Lulu nie chciała się rozłączać, ale Jessie nie miało to dla niej znaczenia. I tak się rozłączyła.
Kontynuowała czytanie scenariusza. Wszyscy na nią patrzyli, szczególnie rola, którą miała odegrać. Nie zawiedzie nikogo, ani nie da tym hejterom szansy, by z niej drwili. Zagram tę rolę perfekcyjnie. Podejmę wyzwanie niemożliwego. Jednak niedługo później jej telefon zadzwonił ponownie. To był kolejny nieznany numer. Zawahała się przez chwilę, ale i tak odebrała. „Kto to?”