Rozdział 1307
Julian uniósł brwi. „W takim razie przenocuję u ciebie.”
„ Załatwię ci pokój tutaj. Idź i zdrzemnij się natychmiast.” Nigel wstał i pociągnął Juliana ze sobą. „Chodźmy! Nie wyląduj w szpitalu z powodu przemęczenia.”
To była uczta dla oczu, widzieć dwóch oszałamiająco przystojnych mężczyzn stojących razem, a jeszcze bardziej ekscytujące było widzieć, jak jeden z nich szarpie drugiego dość dominująco. Oczywiście, to również rozpaliło wyobraźnię wszystkich.