Rozdział 1248
„ Ren nie powinien zostać wypisany ze szpitala w normalnych okolicznościach, ale nalegał, a ja nie miałam wyboru. Zajmiesz się nim, wiem. Pamiętaj tylko, że nie może wykonywać żadnych… forsownych ćwiczeń.”
Ruka zarumieniła się. Nie mówił o siłowni. „Rozumiem. Rozumiem.” „Nie chcę, żeby jego rana znów się rozerwała, więc współpracuj ze mną.”
Zacisnęła usta i nieśmiało skinęła głową. „Wiem. Zapamiętam to”.