Rozdział 1220
Ren poczuł się źle, gdy zobaczył, że je w takim pośpiechu. „Zwolnij. Nikt cię nie powstrzyma przed jedzeniem” – zrugał ją. „Ale jestem taki głodny! Zjadłem dziś u ciebie tylko kilka kęsów” – wykrzyknęła Ruka, ale jej słowa były nieco stłumione przez to, jak pełne miała usta.
Ren obdarzył ją czułym uśmiechem. „Nie będziesz mogła spać tej nocy, jeśli będziesz zbyt pełna”.
„ Więc jeśli nie będę mogła spać dziś wieczorem, czy mogę pospać jutro?” – zapytała Ruka. Czuła potrzebę proszenia go o pozwolenie za każdym razem, gdy chciała pospać w jego domu, inaczej nie będzie mogła dobrze spać.