Rozdział 1207
Ruka obwiniała się za to, że tak bardzo rozgniewała matkę. Claire trzymała ją w objęciach. Jej serce bolało z powodu Ruki i westchnęła. „Ja też nie chcę, żebyś zrujnowała sobie życie”.
Charlotte została zabrana na pogotowie, gdy przyjechał Ren. Scarlet, jej mąż Richard i Angela czekali na korytarzu. Oni również wyglądali na zmartwionych. „Dlaczego nagle zemdlała?” Ren zapytał Scarlet.
„ Nie wiem. Służąca nagle mnie zawołała. Już zemdlała, kiedy dotarłem do herbaciarni.”