Rozdział 1195
Sophie została mocno uderzona. Była pewna, że jej warunki były doskonałe pod każdym względem, ale czy w obliczu tego mężczyzny jej doskonałość była warta wzmianki?
„ Ren, po prostu jeszcze mnie nie znasz. Nie jestem taka zła, jak myślisz ” – dodała, nie poddając się.
„ Jest kobieta, którą lubię i chcę poślubić, więc nie musisz mnie już więcej nękać. Proszę, odejdź!” Po tych słowach otworzył jej drzwi i zmusił Sophie do wyjścia zimnym spojrzeniem na twarzy.