Rozdział 1180
Myśl o tym wywołała błysk niepokoju w oczach Rena. Słowa Harolda dodały mu nowego ciężaru na ramiona. Nie miał zamiaru ubiegać się o reelekcję na stanowisko wiceprezydenta w nadchodzących wyborach. Mimo to Harold wydawał się zdeterminowany, aby to się stało. Harold i Charlotte osiągnęli złote lata swojego życia.
Nie byliby w stanie poradzić sobie z szokującymi wiadomościami, takimi jak nagłe wycofanie się Rena z nadchodzących wyborów. Podobnie, musiał wziąć to pod uwagę. Mimo to, mruknął zmęczony, „Mam nadzieję, że ten dzień nadejdzie prędzej niż później”.
Cztery czarne SUV-y z przodu dołączyły do konwoju, gdy ten zaczął opuszczać bramy. Cała flota wydawała się groźna, gdy pędziła przez noc.