Rozdział 1169
„ Pani Parfait, proszę o słówko?” Ruka odezwała się śmiało. Jakby wiedząc, do czego to doprowadzi, Victoria uniosła brew i powiedziała: „Wiem, o czym chcesz rozmawiać, ale żadne opinie, które możesz mieć, niczego nie zmienią”.
Tym samym powiedziała Ruce, że może harować dniami i nocami, żeby nadrobić niedostateczną ocenę, a i tak niczego to nie zmieni, bo i tak nie pozwoli jej zdać egzaminu.
Ona celowo mnie powstrzymuje. „Pani Parfait, miałam tylko nadzieję, że porzuci pani to niesprawiedliwe traktowanie wobec mnie, spokojnie zauważyła Ruka.