Rozdział 1137
Inara dyskretnie oceniła Michelle i pomyślała, że to ona powinna rzucić okiem na Rena, skoro była ładniejsza.
Gdy Victoria podążyła za tłumem, wpatrywała się w mężczyznę, który emanował atrakcyjnością z każdego poru w każdej sekundzie, całkowicie oczarowana. Wróciwszy do biura, Ruka nie mogła wytrzymać ani sekundy dłużej, więc przeprosiła, żeby pójść do toalety.
Jednak kierunek, w którym szła, był w stronę głównej sali. Gdy tylko weszła do centralnego ogrodu, zatrzymała się całkowicie, gdy zobaczyła Rena i jego grupę nadchodzących z drugiej strony ogrodu.