Rozdział 1133
Ruka oczywiście nie chciała tego, a nawet miała nadzieję, że pozostanie on na swoim stanowisku i osiągnie jeszcze większy sukces, ponieważ wykonał dobrą pracę dla kraju i ludzi.
„ Okej. Daj mi odpowiedź na Boże Narodzenie”. Ren dał jej termin. Nie chciał czekać zbyt długo, bo już czekał wystarczająco długo. „Pozwól mi jeszcze raz wytrzeć twoje ciało!” Ruka wciąż martwiła się o jego stan, mimo że ją dręczył.
„ Zrobię to sam! Jeśli ty to zrobisz, naprawdę nie będę w stanie się kontrolować”. Intensywne spojrzenie Rena wylądowało na niej. Ruka zrozumiała, co miał na myśli, a jej ładna twarz zarumieniła się jeszcze bardziej. Prawie nic nie powiedział, ale też wszystko wyjaśnił.