Rozdział 1114
Ruka spojrzała na nią. „Możesz winić tylko siebie za to, że skusiłaś się na śmierć. Kogo innego mogłabyś obwiniać?”
Słowa Mii stawały się coraz bardziej wulgarne z każdą minutą. „C-czy nie zrobiłaś kariery, sypiając z kimś? Ciekawe ile lat ma ten, którego obsługujesz. Jesteś takim wstydem dla nas, kobiet. Pffft!”
Twarz Ruki natychmiast się zarumieniła. „Zamknij się!”