Rozdział 1044
Kapitan Anderson westchnął i zauważył: „Nic dziwnego, że zaryzykowałeś wszystko, żeby go ścigać. Moccan jest również bezwzględną osobą, która zrobi wszystko, żeby się zemścić. Gdybym był na twoim miejscu, myślę, że zrobiłbym to samo”.
Tak, Richard zdał sobie sprawę, że musi natychmiast wrócić w bezpieczne miejsce. Jednak był zmuszony podjąć to ryzyko zagrażające życiu z troski o ochronę swoich bliskich.
Angela była całkowicie rozbudzona i pełna energii, mimo że była prawie północ. Godzinę przed lądowaniem samolotu Richarda przyjechał samochód, który miał ją zabrać do domu Scarlet. Oboje zgodzili się odebrać go razem z lotniska.