Rozdział 1035
Kapitan Anderson nie miał innego wyboru i mógł jedynie patrzeć, jak drużyna napastników znika w ciemnościach.
„ Kapitanie Anderson, ta misja jest o wiele trudniejsza niż inne. Słyszałem, że tego miejsca pilnuje kilkuset ludzi, więc szanse na to, że uda nam się uratować profesora Teslę, są raczej nikłe”.
„ Profesor Tesla nie może trafić w ich ręce”. W oczach kapitana Andersona pojawiło się zdecydowane spojrzenie, gdy spojrzał w stronę zaciemnionego obszaru przed nami. „Nawet jeśli skończymy z jego martwym ciałem, musimy go sprowadzić z powrotem”.