Rozdział 1011
W tym momencie Daphne nagle przypomniała sobie, że celowo poruszyła kwestie pracy i rodziny Richarda podczas poprzedniej kolacji, aby przekonać swoją szwagierkę do otwarcia się. Teraz to był totalny policzek.
„ Przepraszam, mamo. Nie taki był mój zamiar” – wyraziła uroczyście Angela.
„ Czy Richard naprawdę cię lubi?” Daphne była ciekawa.