Rozdział 119
Sophia miała właśnie czytać drugą powieść, gdy jej telefon zadzwonił bez ostrzeżenia. Spojrzała na ekran. Identyfikator rozmówcy wskazywał, że połączenie pochodziło z posterunku policji. Uniosła brew i odebrała połączenie. „Dzień dobry, tu Sophia Yarrow”.
„ Dzień dobry, pani Yarrow. Tu posterunek policji Westland. Wczoraj wieczorem znalazła pani telefon i zostawiła go na posterunku policji. Czy nadal pamięta pani ten incydent?” „Tak” – padła spokojna odpowiedź Sophii. Czekała cierpliwie, aż policjant będzie kontynuował rozmowę.
„ Dobrze. Właściciel telefonu jest tutaj. Powiedział, że telefon jest cenny, ponieważ jest w nim wiele ważnych informacji. Dlatego chciałby podziękować ci osobiście. Jeśli to możliwe, czy mógłbyś tu przyjechać?”