Rozdział 10 Miał inną kobietę
Brian nie spodziewał się, że wchodząc do willi wpadnie na tę głupią kobietę. Więc nawet jej nie pomógł, kiedy potknęła się i upadła na tyłek. Jego oczy stały się zimne, gdy patrzył na nią z zaciśniętymi ustami.
Ayla syknęła z bólu, po czym podniosła wzrok i napotkała lodowate spojrzenie Briana. Przełknęła ślinę i natychmiast przeprosiła. „Przepraszam, nie zauważyłam, że przyszedłeś."
– "Dla kogo się tak śpieszysz?" Brian drwił z niej, przez co Ayla wzdrygnęła się. Oczywiście nie mogła mieć szczęścia przez cały czas i w tym momencie musiał pojawić się diabeł, żeby mu udowodnić.