Rozdział Udział w weselu Toby'ego
Brian był apodyktycznym mężczyzną, a Ayla nie mogła nic zrobić, aby to zmienić. Więc pozwoliła mu robić, co chciał, pod warunkiem, że był szczęśliwy. Wszystkie jej protesty zostały stłumione.
W drodze na miejsce ślubu nie powiedziała ani słowa. Jej umysł był w rozsypce. Tak naprawdę bała się, że poczuje się załamana po tym, jak będzie świadkiem ślubu Toby'ego z inną kobietą. Nie chciała myśleć, że od tej pory nigdy nie będzie mogła na nim polegać. Po chwili ich luksusowa limuzyna powoli zatrzymała się przed hotelem.
Toby był ubrany w białą koszulę, czarny smoking i czarną muszkę. Na jego twarzy malował się słaby uśmiech, ale nie dosięgał on oczu. W końcu jego serce było pogrążone w smutku.