Rozdział 42 Robi rzeczy zgodnie ze swoim nastrojem
Brian spojrzał na lekko przymknięte oczy Ayli. Wyglądała, jakby znosiła ogromny ból, jaki on powodował. „Jak bardzo ten mężczyzna cię kocha? Czy to przez niego tak się mnie boisz?” Jego głos był tak cichy, ale sprawił, że szeroko otworzyła oczy.
Widząc gniew na jego przystojnej twarzy, Ayla chciała wyjaśnić. W końcu jednak zdecydowała się nic nie mówić.
Czasami wyjaśnianie rzeczy, których nie lubił słyszeć, tylko jeszcze bardziej go irytowało. A nie chciała, żeby to się stało teraz.