Rozdział 120
Jedynym celem wizyty Delilah było żądanie pieniędzy od Sophii. Jej twierdzenie, że chce się spotkać z Sophią, było tylko wymówką.
Po tym, jak rodzice Sophii zginęli w wypadku, Delilah dowiedziała się, że byli objęci ubezpieczeniem od następstw nieszczęśliwych wypadków, więc Sophia zażądałaby astronomicznej kwoty odszkodowania. Delilah poszła do Sophii, aby poprosić o sprawiedliwą część odszkodowania, ale Sophia wyrzuciła ją za drzwi miotłą. Dzięki temu Delilah stała się pośmiewiskiem we wsi na ponad dekadę.
Gdyby Delilah nie usłyszała, że Sophia założyła firmę i stała się bogata, nigdy nie chciałaby widzieć twarzy Sophii przez resztę swojego życia.