Rozdział 33 Plotki miejskie
– I stąd wziąłem pieniądze. W końcu Karolina powiedziała Bástijanowi całą prawdę, łącznie ze sposobem, w jaki uzyskała dostęp do tych klejnotów.
„Nie mogę uwierzyć, że dawał ci jakąś zapłatę! Cóż, wiem, że twój mąż jest atrakcyjny i czasami uroczy, ale potrafi też być pieprzonym dupkiem!”
W rzeczywistości Bástian uwielbiał Karolinę, ponieważ była jedyną osobą, która bez zainteresowania podeszła do niego i zaakceptowała go takim, jaki jest. Aguas Lindas było małą miejscowością pełną obłudnych ludzi, którzy nie akceptowali jego „natury”, ale udawali, bo miał pewien prestiż. Gdyby jednak był biednym draniem, prawdopodobnie zostałby bezlitośnie odrzucony.