Rozdział 332
Rozdział 332 To Twój dług do spłacenia
Wyraz twarzy Lindy zmienił się nieznacznie. Do diabła! Garry musiał usłyszeć głos Vincenta. Dlaczego ten facet ma takie wielkie usta? I taki głośny głos!
Natychmiast spojrzała na Vincenta i zachowała zaniepokojony wygląd. „Ja… martwiłam się o Garry’ego i Liz, więc przyszłam, żeby rzucić okiem”.