Rozdział 301
Rozdział 301 Cholerna kobieta!
Will westchnął z irytacją. Mógł tylko powiedzieć cichym głosem: „Liz, czasami nie chcę wywierać na ciebie zbyt dużej presji, ale jeśli nic nie powiem ani nie zrobię, nie będę miał okazji o to walczyć”.
Elisa zacisnęła usta. Trochę tego żałowała, bo ten mężczyzna nie byłby wobec niej szczery. Zapytanie go było tak samo dobre, jak niepytanie.