Rozdział 223
Rozdział 223
Ale Gareth całkowicie go zignorował. Vincent przysunął się bliżej i szepnął mu do ucha: „Nie możesz powstrzymać emocji na chwilę? Zamarzam tu na śmierć! A poza tym, czy chcesz, żeby ludzie myśleli, że jesteś zrzędliwy, bo nie byłeś jedynym zwycięzcą wyścigu?”
Ostre spojrzenie Garetha padło na Vincenta, który natychmiast przyznał się do porażki. Podnosząc ręce, powiedział: „Dobrze, dobrze. Po prostu mnie zignoruj”.