Rozdział 174
Rozdział 174 Nie ma szans, żebym się odkupił!
Elisa zaśmiała się bezradnie: „Naprawdę nie miałam czasu, żeby to przemyśleć. Chciałam tylko wyrwać babcię z jej urojeń”.
Tymczasem Rachel właśnie skończyła wybierać piosenki. Podeszła i usiadła na kanapie. Następnie wręczyła każdemu puszkę piwa, którą przyniósł Carle. „No, wszyscy! Wszyscy się dziś upijamy! Pogratulujmy Elisie jej dzisiejszego sukcesu!”