Rozdział 154
Rozdział 154 O tym samym umyśle
Julia spojrzała na Elisę z troską. Gdyby nie goście wokół nich, podniosłaby spódnicę Elisy, żeby sprawdzić jej kolana.
Tymczasem wyraz twarzy Lindy nagle zbladł.
Rozdział 154 O tym samym umyśle
Julia spojrzała na Elisę z troską. Gdyby nie goście wokół nich, podniosłaby spódnicę Elisy, żeby sprawdzić jej kolana.
Tymczasem wyraz twarzy Lindy nagle zbladł.