Rozdział 104
Rozdział 104 Wszyscy byliby szczęśliwi
Rachel zachichotała. „Jestem teraz z Elisą. Po południu poszliśmy na zakupy, a potem przyszedłem na kolację. Jesteś na zewnątrz?”
„ Tak. Jestem na zewnątrz. Właśnie pokłóciłem się z ojcem. Jakież to wkurzające.”