Rozdział 22 Czyż nie jest jego uczennicą?
Charles i Grace spotkali się po raz pierwszy i nadal byli dla siebie obcy. Karen była trochę ostrożna i nie odważyła się pozostać na oddziale przez dłuższy czas, więc zostawiła przestrzeń Belli i Grace, aby mogły być same.
Kiedy Charles i pozostali wyszli, Grace mocno trzymała Bellę za rękę i zapytała z miłością: „Jak się tam czujesz? Czy nadal jesteś do tego przyzwyczajona?”
„W porządku.” Bella wzięła jabłko i powoli je obrała.