Rozdział 554
Spojrzenie Jacksona spotkało się z jego spojrzeniem i było niewzruszone. Wydawało się, że nie było żadnych zmarszczek pod jego spojrzeniem, ale w środku ukryła się wzburzona fala przypływu.
Liam wziął łyk herbaty, a następnie odstawił filiżankę na stół. „Twoje obawy wydają się bezpodstawne. Mam wiele samochodów w domu. Nie ma różnicy, czy podaruję jej jeden z nich”.
Jackson również się zaśmiał. „Bałem się, że Lucy nie będzie chciała wsiąść do samochodu, bo nie lubi wykorzystywać innych”.