Rozdział 383
Jackson zacisnął usta. „Wiesz, że Victoria ma do mnie uczucia. Nie chcę, żeby źle to zrozumiała, i nie chcę, żeby obie rodziny pokładały w nas fałszywe nadzieje”.
„Jeśli naprawdę tak myślisz, lepiej będzie, jeśli wkrótce znajdziesz sobie dziewczynę i sprawisz, że przestanie o tym myśleć”.
Jackson parsknął śmiechem. „Nie można tego wymusić, w końcu kogoś znajdę. Możesz przedstawić mi odpowiednich kandydatów, jeśli znasz jakichś. Nie mam nierealistycznych standardów. Jeśli chodzi o jej wygląd, nie mam nic przeciwko każdemu, kto wygląda przyzwoicie. Jeśli chodzi o jej osobowość, mniej więcej tak samo, jak Lucy”.