Rozdział 382
Przed nimi ustawiła się długa kolejka, więc Samantha podeszła na palcach, żeby rzucić okiem.
„Boże, są tam zegarki, buty, torby, biżuteria, a nawet samochód!”
Samantha spojrzała na pudełko z prezentem, które trzymała, i cicho włożyła je z powrotem do torby. Pójdę z prezentem Lucy.'