Rozdział 80 Wyjdź wkrótce
Alaric i Victoria siedzieli w milczeniu w drodze do domu. Wyraz twarzy Alarica był ponury. Ściskał kierownicę tak mocno, że można było się obawiać, że przypadkowo ją wyrwie.
Niepokoiło go to, co wcześniej powiedziała mu Victoria. Myśl, że pewnego dnia odejdzie, nigdy nie przeszła mu przez myśl, ale wyczuł, że coś się szykuje, gdy celowo o tym wspomniała.
Rzucił Victorii ukradkowe spojrzenie. Po wejściu do samochodu zamknęła oczy i zwinęła się w kłębek na siedzeniu pasażera, jakby chciała odciąć się od całego świata.