Rozdział 85
Zaniepokojona Caroline zatrąbiła klaksonem. Mimo to Kirk stał na miejscu.
Caroline zacisnęła zęby i podjęła decyzję. Powoli podjechała samochodem bliżej.
Kirk nadal się nie ruszał. Patrzył, jak Caroline podjeżdża bliżej, nawet nie mrugając.