Rozdział 34
Życie pod jednym dachem z Adaline nie jest takie złe, jak Leila myślała. Nie, ani trochę, była w błędzie.
To, co dostała, było dziesięć razy gorsze.
Przemoc słowna, cyniczne komentarze, wybuchy złości bez żadnego powodu, szukanie byle pretekstu, żeby ją wyśmiać i ośmieszyć — to wszystko zdarzało się często, niemal codziennie.