Rozdział 99
W jakiś sposób wzrok Michaela spoczął na małej twarzyczce Charlotte.
Pochylił się nad łóżkiem i obserwował, jak ona śpi. Wydawało się, że to sprawia mu przyjemność.
Niewytłumaczalne, ale znajome uczucie wirowało w jego wnętrzu. Michael zmarszczył brwi i zastanawiał się dlaczego.