Rozdział 25
Charlotte otrzymywała różne rodzaje spojrzeń od uczniów w klasie, gdy tylko weszła. Ci, którzy nie byli blisko niej, zaczęli na nią wskazywać i plotkować o niej, ci, którzy ją znali, patrzyli na nią z góry, a ci, którzy byli blisko niej, byli zaniepokojeni, ale jednocześnie podejrzliwi.
Zacisnęła usta i zignorowała ich, po czym podeszła do Tatiany i usiadła obok niej.
„ Myślałam, że się nie pojawisz!”