Rozdział 28
„ Charlotte, naprawdę zawarłaś umowę z tym mężczyzną?”
Kiedy Charlotte wyciągnęła ją z restauracji, Tatiana nadal nie mogła uwierzyć własnym uszom.
Na pierwszy rzut oka mogła stwierdzić, że mężczyzna był spełniony i odnoszący sukcesy. Sądząc po jego dominującej i lodowatej aurze, wydawał się kimś, z kim nie mogli sobie pozwolić na zadzieranie.