Rozdział 305 Możesz to zrobić więcej
„Panie Bell, przybyliśmy!”
Głos kierowcy dobiegł z przodu, a Charlotte poczuła się zawstydzona. Odtrąciła czyjąś dłoń i wyszeptała: „Proszę, przestań mnie dotykać”.
Usta Michaela Bennetta drgnęły, a w jego płonących oczach pojawił się cień rozbawienia.