Rozdział 55
„ Przepraszam. To było moje zaniedbanie. Mam nadzieję, że nie zepsuło to wam nastroju. Przepraszam was wszystkich. To się więcej nie powtórzy. Macie moje słowo. Bardzo mi przykro!”
Caleb ukłonił się.
Ponieważ gospodarz osobiście przeprosił, pozostali przestali robić z tego powodu zamieszanie.