Rozdział 188
„ Auć!”
Oddając się marzeniom, przypadkowo wpadła na mężczyznę.
Jego ramiona objęły ją w talii w samą porę, dzięki czemu nie odbiła się do tyłu i nie upadła na podłogę.
„ Auć!”
Oddając się marzeniom, przypadkowo wpadła na mężczyznę.
Jego ramiona objęły ją w talii w samą porę, dzięki czemu nie odbiła się do tyłu i nie upadła na podłogę.