Rozdział 308
Punkt widzenia Judy
Nan była z powrotem w apartamencie hotelowym, gdy wróciłem później wieczorem. Była ubrana w ładną czarną sukienkę, która sięgała tuż nad kolana i eksponowała dekolt dzięki głęboko wyciętemu kołnierzykowi. Jej krótkie włosy były odsunięte od twarzy, a na twarzy miała delikatną warstwę makijażu. Nan była typem dziewczyny, która nie musiała nosić dużo makijażu. Była naturalnie piękniejsza i wiedziała o tym.
Wpatrywała się w siebie w lustrze, marszcząc brwi, gdy studiowała siebie. Przyglądała się sukience, której nigdy wcześniej nie widziałem, żeby miała na sobie, i pasującym butom, które sprawiały, że wyglądała na wysoką i trochę niewygodną. Ściskały jej stopy, odcinając krążenie.