Rozdział 104 Przebłyski zazdrości
Słysząc to, Serena spojrzała na Marthę, jakby chciała potwierdzić wiarygodność jego słów.
Martha skinęła głową, potwierdzając, że jest godny zaufania.
„ Oczywiście.” Erik spojrzał na nią, jego oczy błyszczały przyjaźnią. „Niezależnie od tego, czy jesteś w domu, czy poza nim, daj mi znać w każdej chwili, jeśli będziesz potrzebowała pomocy, panno Sereno.”