Rozdział 6 Nieprawdopodobny sojusz
Dr Greg obawiał się, że sprawy się skomplikują, więc delikatnie doradził: „Pani, ta operacja jest poważnie skomplikowana. Nawet doświadczony profesor z dziesięcioleciami doświadczenia, taki jak ja, nie może zagwarantować sukcesu. Biorąc pod uwagę obecny stan Phillipa, poza nieżyjącym już geniuszem medycyny, dr Bellem, nie ma nikogo innego na świecie, kto mógłby zagwarantować, że wyjdzie z sali operacyjnej żywy. Nie chodzi o to, że nie chcemy operować. Po prostu nasze umiejętności są ograniczone i nie możemy udzielić pomocy.
„ W tej chwili jedyne, co możemy zrobić, to podać pacjentowi środki uspokajające i zapewnić mu komfort, dopóki rodzina nie przyjdzie i nie podpisze leczenia, a my będziemy mogli skupić się na jego leczeniu”.
Zawsze bali się wpływu pana McMilliana i nie odważyli się zrobić wszystkiego, co mogli, dla Philipa…