Rozdział 71
Dwóch przystojnych, choć zimnych mężczyzn przeszło przez hol i podeszło do niego od tyłu.
To byli Connor i Edgar.
Eason wyciągnął broń. Jego obecność krzyczała żądzą krwi.
Dwóch przystojnych, choć zimnych mężczyzn przeszło przez hol i podeszło do niego od tyłu.
To byli Connor i Edgar.
Eason wyciągnął broń. Jego obecność krzyczała żądzą krwi.