Rozdział 192
Odchrząknąwszy, Oscar odpowiedział słodko, mrugając do lekarza swoimi kryształowo czystymi oczami: „Nie pomyliliśmy się, piękna pani. Pomóż nam wysłać próbki do testu DNA. Zapłaciliśmy już za to”.
Lekarka nieświadomie podparła dłonią bok swojej twarzy, uśmiechając się szeroko w odpowiedzi na komplement Oscara.
„To nie pomyłka? Dobrze, od razu zajmę się przygotowaniem zabiegu. Chłopcy, jesteście jeszcze bardzo młodzi, więc nie biegnijcie, okej? Poczekajcie tu na mnie”.