Rozdział 161
„Chcę być po prostu bezpieczny. A co jeśli?”
„Nie ma żadnego „co by było, gdyby”. Tylko jedna kobieta na tym świecie może począć moje dziecko”, odparł Connor krótko, jego spojrzenie było ciemniejsze niż atrament.
Promienie słońca odbijały się od szyb okiennych i padały na jego ciało, jakby rzucając na niego delikatną aureolę.