Rozdział 132
Connor odpowiedział powoli, ale stanowczo: „Czy dotykałeś moich teczek w biurze dziś po południu?”
Miara przestała oddychać, a jej źrenice podświadomie się zwęziły.
„Jakie foldery? Nie jestem pewien...”
Connor odpowiedział powoli, ale stanowczo: „Czy dotykałeś moich teczek w biurze dziś po południu?”
Miara przestała oddychać, a jej źrenice podświadomie się zwęziły.
„Jakie foldery? Nie jestem pewien...”