Rozdział 120
Queenie udało się nagrać tylko raz wokół głównego pokoju. Odwróciła się, by spojrzeć na Elarę, jej oczy płonęły wrogością. „Gdzie ukryłaś swojego małego chłopaka?”
„Nie rozumiem, kogo masz na myśli, ale nie mam już dla ciebie cierpliwości”.
Queenie nie kupiła tego. „Jeśli nie masz sekretnego kochanka, to kto skończył dwa talerze kanapek na stole? Dlaczego byłaś taka zdenerwowana, kiedy przyszłam do twojego pokoju?”