Rozdział 288 388
Oczy Sophii rozszerzyły się, gdy zorientowała się, że siedzi na kolanach Bryana. Powoli podniosła wzrok z jego klatki piersiowej na twarz.
Złapała oddech, gdy tylko zobaczyła, że na nią patrzy. Jego ciemne oczy ją oczarowały, a ona poczuła, jak jej serce rozpływa się w środku.
Jej wyraz twarzy zaczął zmieniać się z zaskoczenia na zdenerwowanie. Zdała sobie sprawę, że tęskniła za Bryanem, którego znała. Tęskniła za Bryanem, który traktował ją jak księżniczkę.