Rozdział 247 247
Sophia przez kilka sekund patrzyła na Bryana, nic nie mówiąc, po czym wybuchnęła śmiechem.
„Nie mogę w to uwierzyć! Ślub tak tobą wstrząsa, że zaczynasz mówić o uczuciach i wszystkim?”
Złapała się za brzuch, a drugą ręką podparła się o drzwi.